Dla wielu ludzi, pomysł zdrowego stoiska z koncesjami wywołuje taką reakcję: Oto nadchodzi wesoła policja, aby zabrać wszystkim hot-dogi!
Ale znacie mnie: Bardzo się staram, żeby nie być policją zabawy. Jestem również realistą. Wiem, że stoiska z koncesjami generują bardzo potrzebne fundusze dla lig sportowych i organizacji - więc w ich najlepszym interesie jest oferowanie rzeczy, które się sprzedają. Ale wiem też, że stoiska z koncesjami są zazwyczaj pozbawione czegokolwiek zdalnie pożywnego. Czy nie ma więc miejsca na kompromis?
Możesz również polubić: Kłopoty ze stoiskami koncesyjnymi w sporcie młodzieżowym |
Nowe badanie daje pewną nadzieję: Naukowcy z Cornell University i Iowa University odkryli, że stoiska z koncesjami, które zawierają zdrowe opcje, mogą być popularne i dochodowe. Dodali 5-10 zdrowych produktów (w tym pikle, ser strunowy, kanapki z kurczakiem, marchewki i dip) do stoisk sportowych w szkole średniej. Poprawiono również jakość odżywczą popcornu i sosu serowego poprzez usunięcie tłuszczów trans.
Wynik: Zdrowe opcje stanowiły około dziewięciu procent sprzedaży (nieźle), a przychody wzrosły ogólnie o cztery procent (znowu, nieźle!).
Naukowcy twierdzą, że istnieje kilka kluczy do zdrowszych stoisk koncesyjnych:
Ostatnio miałem okazję sam przetestować tę teorię!
Mój młodszy syn jest częścią drużyny szachowej szkoły podstawowej, która gościła turniej w zeszłym miesiącu w naszej szkole. Kiedy ogłoszono nabór na ochotników, zaoferowałam pomoc przy stoisku z koncesjami - i wspomniałam, że mam nadzieję, iż znajdą się na nim również zdrowe produkty (na szczęście organizatorem imprezy była przyjaciółka i sąsiadka znająca moją krucjatę Snacktivist)!
Kiedy razem zrobiłyśmy zakupy na stoisko, wybrała to, co zwykle jest na stoisku z koncesjami: małe torebki chipsów, słodycze, hot-dogi i bułki. Byłyby też pączki rano, ciasteczka domowej roboty zrobione przez rodziców i pizza dostarczana w porze lunchu.
Następnie uzgodniliśmy kilka zdrowych produktów. Oto, co kupiliśmy:
Nasze wyniki: Pączki zostały zdemolowane. To samo z hot-dogami i pizzą. Dzieci uwielbiały "cukierki za grosze", które były sprzedawane za 25 centów za sztukę.
Ale zdrowe produkty również dobrze się sprzedawały. Pod koniec turnieju, owoce zostały w większości zjedzone (widziałam jak jedna mama kupiła osiem klementynek!). Popcorn też był hitem (moja sąsiadka przyniosła torby z chipsami jarmużowymi, które miała, ale nie były tak popularne). Ludzie zdecydowanie kupili hummus i marchewki, ale zostały resztki.
Ogólnie rzecz biorąc, uważam, że był to świetny kompromis. Nadal mogliśmy oferować tradycyjne produkty na stoisku koncesyjnym, a obok nich zdrowe wybory. A wiele osób kupowało mieszankę obu tych produktów.
Jeśli Twoje dziecko uczestniczy w sporcie lub innych zajęciach, w których są stoiska z koncesjami, mam nadzieję, że rozważysz włączenie się i zaproponowanie tych sugestii. Ponieważ są to proste zmiany. A im więcej świeżej, zdrowej żywności zostanie włączonych do zwyczajów takich jak te, tym bardziej będą one akceptowane.
Proste pomysły na zdrowsze stoiska z koncesjamiKliknij, aby Tweetnąć