Kiedy piłkarskie przekąski stają się osobiste

image

Od dawna wiem, że są rodzice w mojej społeczności, którzy nie są na pokładzie z mojej misji przekąski piłki nożnej. To jest w porządku. Odpowiedź była w przeważającej większości pozytywna od trenerów i rodziców. I wiem, że aby dokonać zmiany - zmienić kulturę i myślenie o przekąskach piłkarskich - będą ludzie, którzy się nie zgadzają i będą wyboje na drodze.

Niedawno poczułem taki wyłom.

W chwili zdenerwowania po piłce nożnej, I zamieścił aktualizację statusu na Facebooku o niektórych przekąsek widziałem na boisku. Byłem crabby, więc ton był snarkier niż zwykle. I to obraził mamę z mojego sąsiedztwa, który był na polu, że dzień. Była wściekła i zostawiła komentarz. Odpowiedziałem, a inni się przyłączyli. Mogło się to skończyć z ciężkimi uczuciami.

Zamiast tego, ta mama i ja kontynuowaliśmy rozmowę przez prywatną wiadomość, a potem zasugerowała, żebyśmy spotkali się na kawie. Tak więc pewnego ranka po szkole, usiedliśmy i rozmawialiśmy o wielu rzeczach. Oczywiście, rozmawialiśmy o przekąskach piłkarskich. Wyjaśniłem, dlaczego ta sprawa jest dla mnie tak ważna. Ona podzieliła się swoimi poglądami i przypomniała mi, że bycie pozytywnym jest o wiele bardziej skuteczne w zmienianiu ludzkich umysłów niż bycie negatywnym.

Rozmawiałyśmy też o wyzwaniach, jakie obie odczuwamy w żywieniu naszych rodzin, o zastanawianiu się nad zakupami w sklepie spożywczym, o chwilach, kiedy przetrwanie dnia staje się ważniejsze niż to, czy poncz na szkolnej imprezie ma za dużo cukru, i o dziwnych nawykach żywieniowych naszych dzieci.

Odeszłam czując się dobrze, w sposób, w jaki żadna wymiana zdań na Facebooku nigdy nie mogła sprawić, żebym się poczuła. W sieci tak łatwo jest widzieć rzeczy w czarno-białych barwach, dzielić sprawy na "nas" i "ich", obrażać się o ALL CAPS lub źle odczytywać czyjś ton. Ale twarzą w twarz, łatwo jest wczuć się w sytuację innej mamy i zrozumieć jej perspektywę, nawet jeśli nie widzicie się oko w oko w każdym szczególe.

Nie chcę, aby przekąski piłkarskie, jak wiele spraw przed nim, przekształcić się w bitwę tzw Mommy Wars, z zespołem Cupcake po jednej stronie i zespół Orange Slice na drugiej. Ponieważ to ignoruje niuanse postaw ludzi na temat rodzicielstwa. Wszyscy rodzice chcą, aby ich dzieci jadły zdrowo, większość rodziców nie ma nic przeciwko okazjonalnym smakołykom. Jak więc możemy znaleźć się gdzieś pośrodku? Najlepszą odpowiedzią może być po prostu całkowicie wyeliminować przekąski piłkarskie (czytaj: "Koniec przekąsek piłkarskich?").

Ale jestem pewien, że gdybyśmy wszyscy mogli spotkać się na kawę, w końcu wymyślimy to.

Zdjęcie Jesse Moore via Flickr Creative Commons.